"Never look back, remember yesterday. Smile for the future, tomorrow is another day." - Zayn Malik

środa, 1 sierpnia 2012

Rozdział 12

~Is~

..`Oczywiście nie obeszło się bez pytania, który z chłopców jest aktualnie singlem. Rękę ku naszemu zdziwieniu...' podniósł tylko Harry, nie sądziłyśmy, że chłopcy tak szybko się do tego przyznają.
-Okej, to, że Lou i Liam są zajęci to wiadomo od dawna, ale ta dwójka to coś nowego - zaczęła prowadząca - Zayn, czy to coś między tobą a Perrie Edwards rozkwitło? - zapytała, ja odruchowo złapałam rękę Siv, bojąc się tego co odpowie.
-Niestety Caren, ale nie podnosząc ręki nie miałem na myśli Perrie.
-A kogo jeśli można wiedzieć.
-Dowiecie się tego w swoim czasie, na razie nie chcę jej na nic narażać, wszyscy wiemy jakie są fanki, niektóre bywają na prawdę zazdrosne.
-No dobrze, a ty Niall, zdradzisz nam kim jest twoja wybranka?
-Ja podobnie jak Zayn zostawię to na razie dla siebie i przyjaciół.
-A one się znają?
-Tak, przyjaźnią się.
-Oooo.  No dobrze, kochani - zwróciła się do publiczności - musimy być cierpliwi, może niedługo się dowiemy kim są tajemnicze dziewczyny tych przystojniaków.
-Zapewniamy, dowiesz się o tym pierwsza.
Ja i Siv wpatrywałyśmy się w ekran telewizora jak jakieś zdałnione. Na twitcamie pojawiły się pytania czy tajemnicze dziewczyny to my, ale wolałyśmy na to nie odpowiadać, zakończyłyśmy rozmowę. Wybrałyśmy się wspólnie na lody do parku, połaziłyśmy poplotkowałyśmy, następnie zajechałyśmy do domu Danielle aby się przebrała, później do El by zrobiła to samo. Na 18 byłyśmy u nas. Zjadłyśmy kolację i zostało nam czekać na chłopaków. Korzystając z tego, że jesteśmy same włączyła nam się podświadoma ochota na zabawę.
-Może karaoke? - zaproponowała Siv.
-Brzmi super - zgodziłyśmy się z nią.
-Mogę to nagrać? Chcę mieć pamiątkę gdy już wrócimy do Polski. - zapytałam.
-Jasne, będzie co wspominać.
Podłączyłyśmy sprzęt, włączyłam kamerę i zaczęłyśmy zabawę. Na pierwszy ogień poszło What Makes You Beautiful co wyszło nam znakomicie, następnie było Up All Night. Śpiewałyśmy już jakiś czas wygłupiając się przy tym. Po 19 do domu weszli chłopcy, śmieli się z naszego zachowania, było nas słychać aż na ulicy. Po krótkich komentarzach dołączyli do nas. Oni na początek zaśpiewali Save You Tonihgt, potem One Thing. Wszyscy razem zdecydowaliśmy się na More Than This. Dan śpiewała z Liamem, Hazza chciał sam, Siv z Niallem, El z Lou a ja miałam duet z Zaynem, wyszło nam kapitalnie, jako ostatnie zaśpiewaliśmy Moments mieszając swoje głosy. Chłopcy uparli się jeszcze na swoje solówki, tzn takie jakie śpiewają na koncertach I got A Feeling, Stereo Hearts, Valerie<kocham tą piosenkę w jego wykonaniu ^^> no i oczywiście Torn, piosenkę, która ich połączyła. Cieszyłam się z tego, że wszystko mam nagrane.
-Hej, ludzie jest 21 - zauważył Niall - na kino już chyba późno, może wybierzemy się na spacer? - zaproponował.
-Dobry pomysł - przytaknął Lou - dziewczyny, co wy na to?
-W sumie.. czemu by nie, lepsze to niż siedzenie w domu.
Tak więc całą dziewiątką ruszyliśmy ulicami Londynu. Harry zaczął udawać fotografa i robić wszystkim zdjęcia.. oczywiście naszym aparatem, zastanawia mnie to, skąd on go zawsze ma.
-Haziu, może zadzwonimy po Emme?
-Jeśli by wam to nie przeszkadzało..
-No co ty, im nas więcej tym weselej.
-To super, bo ja serio dziwnie się czuję pośród was... taki samotny - zakrył twarz udając szloch.
-Oj, mój kochany Haroldzik czuje się samotny - podszedł do niego Louis i go przytulił. 
-Larry time! - skomentowałyśmy z dziewczynami chórem, po czym wybuchnęłyśmy śmiechem.
Harry zadzwonił do Em z pytaniem czy nie chciała by nam towarzyszyć, zgodziła się, więc ruszyliśmy w stronę jej domu. Długo nie musieliśmy czekać, zeszła wraz z naszym nadejściem.
-Hej wszystkim - powitała nas z uśmiechem. Z naszej strony można było usłyszeć `hej` cześć` `witaj`.
-To gdzie idziemy?
-Może do wesołego miasteczka? - zaproponował Zayn.
-Nie za późno na to?
-Dla nas nie - zachichotała cała piątka, po czym Lou wyjął telefon i zaczął coś w nim grzebać - Gotowe, możemy iść.
-Ale co jest gotowe? - zaciekawiłam się- Nie mów, że na wasze zamówienie Wesołe miasteczko jest otwarte.
-Ależ owszem moja droga.
-Jeny, z kim ja się związałam.
-Spokojnie, właściciel to znajomy Paula powiedział, że zawsze służy nam pomocą w zamian za specjalną płytę dla jego córki- wyjaślił Harry.
-W takim razie ruszajmy.
-Cały park rozrywki dla nas?
-Tylko i wyłącznie - zapewnil.
Ruszyliśmy w stronę Wesołego Miasteczka. Na miejscu nie mogliśmy się zdecydować gdzie iść. Ja, Zayn, El i Lou zdecydowaliśmy się na Diabelski Młyn, Siv i Niall ruszyli do butki z watą cukrową, Liam, Danielle, Harry i Emma skierowali się na kolejkę górską górską. Było wspaniale, tylko nasz diesiątka na tym wielkim placu wypełnionym przeróżnymi urządzeniami.
-Zjadł bym coś - usłyszeliśmy Boo Beara siedzącego w ławce nad nami.
-W sumie też bym coś przegryzła, a ty kochanie - zwróciłam się do ayna.
-Mam ochotę na ciebie, ale się powstrzymam i zadowolę frytkami - szepnął mi do ucha.
W środku zrobiło mi się, aż gorąco z wrażenia.
-Zayn.. proszę cie, nie prowokuj mnie.
-Spróbuję, ale nie obiecuję.
-Zachowaj spokój- zachichotałam.
W końcu dojechaliśmy do końca, ruszyliśmy w kierunku budki z jedzeniem. Tommo i El zamówili sobie po hamburgerze a ja z Zaynem frytki. Nieopodal zauważyłam strzelnicę, Malik chciał  pokazać na co go stać i ustrzelił mi ślicznego pluszowego tygryska. On w nagrodę dostał słodkiego całusa. Potem ruszyliśmy do budki ze zdjęciami.

~Siv~

Jedzenie waty cukrowej z Horanem? Ciężka sprawa, w efekcie oboje mieliśmy ją na całej twarzy a także we włosach. Spacerowaliśmy wtuleni w siebie po placu co raz słysząc krzyki dochodzące z rollercoasteru. Nam było dobrze bez żadnych zabaw. Przechodziliśmy akurat obok butki ze zdjęciami. 
-Misiu, może wejdziemy tam? Będę mogła włożyć je do portfela - uśmiechnęłam się czule.
-Dla ciebie wszystko ptysiu - dał mi buziaka - mm. słodka jesteś od tej waty.
-Ale ja nie mam już jej na ustach.
-A no to widzisz, jesteś słodka i bez niej.
Weszliśmy do małego urządzenia, zaczęliśmy się wygłupiać, robiąc głupie miny i całując się co chwilę. Nie powiem, zdjęcia wyszły super, Jedno z najsłodszych Niall wziął i wsadził do portfela.
Poszliśmy usiąść na ławkę czekając na resztę, po chwili doszli do nas wszyscy oprócz Em i Harrego. Po jakiś 10 minutach zauważyliśmy ich idących w naszą stronę. Stwierdziliśmy, że możemy wracać do domu, odprowadziliśmy Emme i ruszyliśmy do nas. Dziewczyny uzgodniły, że śpią dziś u nas, gdyś ja i Is nie byłyśmy pewne, że będziemy się dobrze czuć same w tym dużym domu. Pożegnałyśmy się z chłopakami i weszłyśmy do środka.
**
Nie mogłam zasnąć,  z tego co zobaczyłam, mój ukochany głodomor też nie, biedaczek stał stał w piżamie za oknem. Nie czekając długo wpuściłam go do pokoju.
-Nie mogłem bez ciebie zasnąć - skarżył się.
-Oj misiu, masz szczęście, że ja też nie bo tkwił być na tym tarazie do rana.
-Widziałbym przynajmniej jak słodko śpisz.
-Wariat - pocałowałam go - Też cie kocham.
-Niall, wiesz, że powiedziałeś to pierwszy raz odkąd jesteśmy razem?
-Na prawdę? Przepraszam, to zabrzmiało tak żartobliwie, ale ja serio Kocham Cię.
-Jest pełnia księżyca, wybiła północ a ty Niall James Horan wypowiedziałeś te dwa magiczne słowa. Ja ciebie też Kocham. - i złączyliśmy się w czułym pocałunku. Po odłączeniu się od siebie położyliśmy się do łóżka i zasnęliśmy w swoich objęciach

~Is~

Okej, jest 1 w nocy, a ja spać nie mogę. Ciekawe czy Zayn już śpi. Włożyłam trampki i po cichu wymknęłam się z domu, nogi poniosły mnie do okna mojego ukochanego, tak słodko spał. Nagle z łazienki wychodzi nikt inny tylko Perrie...

~*~ 
Sorry I'm dead *.*


Nie ma to jak mieć wenę o 3 w nocy.. coraz częściej mi się to zdarza.
Czytajcie, komentujcie, bardzo mi na tym zależy. ;)
Dziękuję za miłe słowa pod poprzednimi postami. Czekam na więcej ^^
Pozdrawiam. Valerie. xx

3 komentarze:

  1. Argh! Zabiję cię za Perrie w łazience Zayna ;c ! Nie możesz zniszczyć Isayna! Niall i Siv...Ahhh! Kup mi takiego męża ;3
    Huuuuura ty! Masz 1000 wejść :)
    Hahaha i chyba raczej lepiej mieć wenę o 3 w nocy niż o 7 rano tak jak ja . . . :D
    I DLACZEGO TY PRZERWAŁAŚ W TAKIM MOMENCIE !?!?! :]
    Wow. ten komentarz jest bardziej ogarnięty niż poprzedni, haha.xdd
    Pozdr ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawi mnie jakie wytłumaczenie na to znajdzie Zayn...No chyba, że Is się przewidziało :D A Niall jaki romeo :O
    Zarąbisty rozdział .;] Ale mam nadzieję, że to nie koniec Isayna :)
    Czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Awww. Nareszcie będzie się coś działo. Nie to że nic się nie działo. Ale wiesz coś takiego ostrego. ;d Ja tam jestem nadal za tym, żeby Is była z Lou. i tyle. ;d No ale twoje opowiadanie i to ty musisz wybrać. Niall i Siv. tak słodko. yhh. dobra. czekam na kolejny. Obym nie musiała długo czekać. ;d

    OdpowiedzUsuń